Dwie wizje realizacji tematu podłogi diodowej, w dwóch projektach restauracji sushi. Dwoje projektantów przedstawiło swoje pomysły, jak w sposób utylitarny, a wciąż zgodny z duchem Japonii i jej poczuciem estetyki, skomponować multimedialne rozwiązania dla przestrzeni restauracji.
Pierwszy projekt, Tymoteusza Bojarskiego, zabiera nas do miejsca, w którym przestrzeń podzielona jest szklaną balustradą na dwie strefy. W jego projekcie lokalu, w strefie centralnej, podłoga dynamicznie współgra ze stolikami i siedziskami, pokazując wizualizację płynącej wody, na której pojawiają się dostępne dania. Gość restauracji może zamówić wybrany zestaw “przenosząc go” ruchem dłoni z nurtu wody na blat stołu.
Dodatkowo projektant zaproponował użycie ekranów OLED, które przeniosą widok strefy kuchennej i pozwolą przedstawić proces przygotowania sushi, by jeszcze bardziej wzbogacić wrażenia gości, znajdujących się strefie restauracyjnej.
W projekcie Natalii Piksy spotykamy się z sushi barem o nazwie Nami (z jap. fale). Całe wnętrze pełne jest gry światła i wody, refleksów jakie powstają z ich spotkania, dając migoczące wrażenie dynamiki.
Ciekawym pomysłem jest wykorzystanie rysunku fal na podłodze diodowej, które zbliżając się do stolika gości, dając im informację o stopniu realizacji ich zamówienia.